Wychowanek GKM-u uczył się żużlowego rzemiosła od nie byle kogo. Podpisując kontrakt z grudziądzkim klubem, na co dzień miał styczność z takimi zawodnikami jak Billy Hamill, który jest idolem Krzysztofa, czy też ś.p. Robert Dados. Już w swoim pierwszym roku startów w barwach "żółto-niebieskich" zaskarbił sobie serca miejscowych kibiców. Wszystko to głównie za sprawą ogromnego talentu, który z czasem zaczął z meczu na mecz uwidaczniał się w postaci co raz wyższych zdobyczy punktowych. Jego upór, dążenie do perfekcji oraz ogromna wola walki spowodowała, iż wkrótce stał się jednym z najlepszych polskich juniorów. Barw grudziądzkiego klubu Buczkowski bronił od 2002 do 2004 roku. W przeciągu tych lat najpierw upadł Grudziądzki Klub Motorowy, a w jego miejsce powstał nowy klub - Grudziądzkie Towarzystwo Żużlowe. Po jego dobrych występach w drużynie znad Wisły, Krzysztof otrzymał wiele propozycji startów w innych klubach, w tym ekstraligowych. Ostatecznie w sezonie 2005 zasilił szeregi Polonii Bydgoszcz, w której chciał jeszcze ulepszyć swoje umiejętności dzięki jeździe z najlepszymi zawodnikami z Polski i ze świata. W nowym klubie "Buczek" także miał wielu fanów. Znalazł także oparcie w miejscowych działaczach, którzy stworzyli mu dogodne warunki do uprawiania tak trudnej dyscypliny sportu, jaką jest żużel. Wszystko to spowodowało, iż wychowanek GKM-u na dłużej zadomowił się w Polonii Bydgoszcz. Spędził w tej drużynie pięć lat i z całą pewnością nie były to zmarnowane lata. Niestety nie zachwycał formą w ostatnim roku startów w barwach team'u znad Brdy. Mimo to działacze Polonii chętnie widzieli go w składzie drużyny na rok następny. Ostatecznie jednak Krzysztof zdecydował sie zmienić otoczenie, aby wrócić do dobrej formy. Miejscem, które miało mu w tym pomóc był ... doskonale mu znany Grudziądz.



Kibice GTŻ-u nie ukrywali radości, iż Buczkowski po powrocie na "stare śmieci" ponownie przywdzieje plastron drużyny "macierzystej". Dużym zaufaniem obdarzyli go również miejscowi działacze i zawodnicy, którzy mianowali "Buczka" nowym kapitanem drużyny. Krzysztof podpisał z Grudziądzkim Towarzystwem Żużlowym dwuletni kontrakt. Tym samym będzie cieszył fanów żółto-niebieskich swoją jazdą do końca następnego sezonu. W ligach zagranicznych Buczkowski startował w Szwecji w Indianernie Kumla (2005), Getingarnie Sztokholm (2006), Vargarnie Norrköping (2006), Smedernie Eskilstuna (2007-2008) oraz Dackarnie Malilla (2009). W lidze duńskiej bronił barw Oustrup Speedway Club (2006,2008) oraz Holstebro Speedway Club, w którym miał okazję jeździć zarówno w roku 2007, jak i w obecnym sezonie. Z kolei na torach angielskich ścigał się w drużynach Reading Racers (2007), a w tym roku w Peterborough Panthers. Największym sukcesem Krzysztofa Buczkowskiego jest dwukrotne zdobycie złotego medalu Drużynowych Mistrzostw Świata Juniorów.

W roku 2006 wspólnie z kolegami z drużyny narodowej dokonał tego w Rybniku, zaś rok później stanął na najwyższym stopniu podium w Abensbergu. "Buczek" ma na swoim koncie także dwa medale Drużynowych Mistrzostw Polski. Oba krążki zdobył w barwach Polonii Bydgoszcz. Najpierw w 2005 roku wspólnie z drużyną zdobył srebrny, a w roku następnym brązowy medal. Krzysztof brał również udział w finale Młodzieżowych Drużynowych Mistrzostwach Polski, w których razem z kolegami w roku 2005 otarł się o podium, zajmując czwarte miejsce. Ulubieniec grudziądzkiej publiczności wielokrotnie startował również w imprezach indywidualnych.

Do jego największych sukcesów w tego rodzaju zmaganiach należą: trzecie miejsce w finale Brązowego Kasku w Lublinie (2004), szósta lokata w finale Indywidualnych Mistrzostw Europy Juniorów w Mseno (2005), piąte miejsce w finale Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostw Polski w Toruniu (2006), czwarte miejsce w finale Srebrnego Kasku rozgrywanego w Zielonej Górze (2006). Buczkowski stanął także na drugim stopniu podium w zawodach organizowanych w Poznaniu w 2007 roku - Nadzieje Polskiego Żużla. Kapitan GTŻ-u Grudziądz był również trzykrotnie rezerwowym w rundach cyklu Grand Prix odbywających się na torach w Bydgoszczy i Lesznie.